Mimo deszczu, z uśmiechem!

Kolejny Jarmark Jamneński przyciągnął wielu mieszkańców i turystów, którzy mimo kapryśnej pogody z entuzjazmem odwiedzili to wyjątkowe wydarzenie. Choć niebo było zachmurzone, a momentami padał deszcz, nastroje uczestników były jak najbardziej słoneczne – nie zabrakło radości, śmiechu i wspólnego świętowania lokalnej tradycji.

Na jarmarku pojawiło się blisko 50 wystawców , którzy prezentowali i sprzedawali rękodzieło oraz wyroby artystyczne wykonane z pasją i dbałością o szczegóły. Wśród stoisk można było znaleźć m.in. ceramikę, ręcznie szyte zabawki, unikatowe wyroby z drewna oraz inne produkty inspirowane lokalnym dziedzictwem i naturą.
Tradycyjnie ogromnym zainteresowaniem cieszyły się stoiska kulinarne, na których panie z kół gospodyń wiejskich częstowały gości regionalnymi potrawami. Pachnące wypieki, domowe pierogi, przetwory i inne specjały rozgrzewały nie tylko żołądki, ale też serca odwiedzających.
Nie zapomniano także o najmłodszych. Dla dzieci przygotowano warsztaty zielarskie , podczas których mogły samodzielnie stworzyć ziołowe sole do kąpieli i kadzidła . Kreatywną atrakcją były również warsztaty malarskie , które przyciągały zarówno dzieci, jak i dorosłych chcących spróbować swoich sił w sztuce.
Stałym punktem programu, który cieszy się sympatią wszystkich gości, była możliwość pogłaskania i nakarmienia owieczek z jamneńskiego stada – to kontakt z naturą, który od lat stanowi wizytówkę jarmarku.
Wydarzenie zwieńczył wyjątkowy koncert Remigiusza "Mickey’a" Błaszkowa , który wystąpił z akustycznym repertuarem rockowych hitów. Publiczność mogła usłyszeć znane i lubiane utwory takich legend, jak The Rolling Stones, U2, Eric Clapton czy Pink Floyd . Mimo że aura nie rozpieszczała, wspólne śpiewanie i muzyczna energia sprawiły, że koncert zapadł uczestnikom w pamięć jako jeden z najjaśniejszych punktów dnia.
Jarmark Jamneński udowodnił, że nawet w deszczu można stworzyć ciepłą, wspólnotową atmosferę – pełną pasji, tradycji i dobrej zabawy.

Michał J. Chmielewski
Fot. Michał J. Chmielewski