- Kategoria: Uncategorised
- Michał J. Chmielewski
- Odsłony: 293
LPR w Koszalinie – strategiczna inwestycja dla Pomorza Środkowego
W Koszalinie, na Pomorzu Środkowym, planowana jest jedna z najważniejszych inwestycji w system ratownictwa medycznego – budowa całorocznej bazy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do tej pory, rejon ten jest obsługiwany wyłącznie w sezonie letnim, kiedy działała tymczasowa baza LPR zlokalizowana w Zegrzu Pomorskim. Śmigłowiec ratunkowy „Ratownik 22” pojawiał się na Pomorzu jedynie od początku czerwca do września, kiedy liczba turystów i wypadków gwałtownie rosła. Mimo że sezonowe działania były intensywne – w 2024 roku załoga interweniowała aż 154 razy – potrzeba całorocznej gotowości ratowniczej w regionie jest coraz bardziej oczywista.
Pomysł stworzenia całorocznej bazy pojawił się już w 2021 roku. Zapowiedzi były entuzjastyczne – inwestycja miała zostać zrealizowana do końca 2023 roku. Z czasem jednak harmonogram ulegał zmianom. Obecnie Ministerstwo Zdrowia deklaruje, że budowa rozpocznie się w połowie 2026 roku, a zakończy w czwartym kwartale 2027. Koszt inwestycji szacowany jest na około 31 milionów złotych. Środki mają pochodzić z Funduszu Medycznego oraz budżetu państwa. Baza powstanie na terenie dawnej strzelnicy wojskowej przy drodze wojewódzkiej nr 206, na południe od Koszalina. To miejsce nieprzypadkowe – znajduje się zaledwie kilka kilometrów od Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie, który posiada specjalnie przystosowane lądowisko dla śmigłowców ratunkowych. Stała obecność LPR w Koszalinie będzie miała ogromne znaczenie dla mieszkańców całego regionu oraz dla turystów, którzy w sezonie letnim tłumnie odwiedzają nadmorskie miejscowości. Dotychczas poza sezonem zimowym Pomorze Środkowe było białą plamą na mapie ratownictwa powietrznego – w sytuacjach kryzysowych czas dotarcia śmigłowca z innych baz (np. w Szczecinie, Gdańsku czy Bydgoszczy) bywał zbyt długi. Nowa baza skróci czas reakcji w nagłych przypadkach, takich jak zawały serca, udary mózgu czy poważne wypadki drogowe. Szczególnie ważne jest to dla mieszkańców małych miejscowości, oddalonych od szpitali specjalistycznych, a także dla turystów przebywających na plażach, żeglujących po jeziorach czy uprawiających sporty ekstremalne.
Baza będzie wyposażona w nowoczesne śmigłowce ratownicze typu Airbus EC135 – lekkie, szybkie i przystosowane do lądowania w trudnych warunkach terenowych. Obecnie LPR dysponuje 36 maszynami tego typu, w tym najnowszymi wersjami P3. Planowany jest również zakup kolejnych 23 śmigłowców w ramach rozwoju floty. EC135 potrafią osiągnąć prędkość ponad 250 km/h i wznieść się na wysokość do 3 tysięcy metrów. Maszyny te są wyposażone w pełne zaplecze medyczne i umożliwiają udzielenie pomocy już w trakcie lotu – to w praktyce powietrzna karetka intensywnej terapii.
Koszalińska baza LPR nie będzie działać w oderwaniu od innych elementów systemu ratownictwa – przeciwnie, ma pełnić rolę wspomagającą wobec naziemnych zespołów ratownictwa medycznego, a także lokalnych szpitali i jednostek straży pożarnej. Dzięki bezpośredniej bliskości szpitala wojewódzkiego, możliwe będzie szybkie przekazanie pacjenta z helikoptera prosto na stół operacyjny lub do oddziału intensywnej terapii. Co więcej, baza stanie się również ważnym ogniwem w logistyce transportu medycznego między szpitalami – zwłaszcza w sytuacjach wymagających natychmiastowego przewiezienia pacjenta do placówki specjalistycznej w innym mieście.
Z punktu widzenia rozwoju regionu, obecność całorocznej bazy LPR w Koszalinie to także znaczący impuls infrastrukturalny. Baza wpisuje się w większy proces modernizacji systemu opieki zdrowotnej w regionie oraz zwiększa atrakcyjność Pomorza Środkowego jako bezpiecznego miejsca do życia i wypoczynku. W obliczu rosnącej liczby turystów, coraz większej mobilności społecznej i nasilających się zagrożeń cywilizacyjnych – od wypadków drogowych po ekstremalne zjawiska pogodowe – takie inwestycje przestają być luksusem, a stają się koniecznością. Powstanie całorocznej bazy LPR w Koszalinie to nie tylko inwestycja w sprzęt i infrastrukturę. To przede wszystkim inwestycja w bezpieczeństwo, zdrowie i życie ludzi – zarówno tych, którzy tu mieszkają, jak i tych, którzy odwiedzają Pomorze w poszukiwaniu odpoczynku. Dla regionu to symbol nowoczesności, odpowiedzialności i gotowości do niesienia pomocy wtedy, gdy liczy się każda minuta.
Michał J. Chmielewski
Fot. Magda Pater