- Alicja Tułnowska
- Kategoria: News
- Odsłony: 2549
Szklana pułapka dla pieszych
Wracamy do sprawy alternatywnej drogi przez osiedle Tysiąclecia od ul. Bałtyckiej do ul. Franciszkańskiej. Tydzień temu opisaliśmy, jak mieszkańcy radzą sobie z pokonywaniem obejścia, wyznaczonego przez urzędników z powodu zamknięcia wiaduktu. O ile w ostatnią niedzielę listopada pogoda sprzyjała pieszym i drogę jakoś dawało się pokonać, to już 7 dni później stała się ona wręcz nie do przebycia.
Zmrożone hałdy śniegu, ślizgawki na środku chodnika, oblodzone, stare, pokruszone schody, niewidoczne trasy i przejścia dla pieszych. Do tego słaba widoczność po zmroku w wielu miejscach, zwłaszcza w parku po obu stronach ul. Batalionów Chłopskich. Pokonanie takiej trasy jest niebezpieczne dla osób sprawnych, a co dopiero dla tych, które, bez względu na wiek, mają problem z poruszaniem się. Cała alternatywna droga wygląda tak, jakby została zapomniana przez służby miejskie. Nikt z urzędników nie sprawdza, czy przejście nią jest możliwe o różnych porach dnia i w rozmaitych warunkach atmosferycznych, a jest to jedyna główna trasa, którą przemieszczają się mieszkańcy tej części miasta. Wielu z nich to osoby starsze, mające problemy z utrzymaniem równowagi nawet na prostym i suchym kawałku chodnika. Dla nich oblodzona i niedoświetlona droga jest wielką szklaną pułapką.